czwartek, 30 sierpnia 2018

Sudecka Wyrpa ......

................  czyli jak lepiej poznałem okolice rzeki Bóbr.


Baza rajdu mieściła się w małej szkole w miejscowości Barcinek. Niestety pomimo nowych dróg dojazd na Dolny Śląsk zajmuje ponad 4 godziny bardzo szybkiej jazdy.
Rajd był typowo rajdem górskim. Na koniec zanotowałem ponad 1700m przewyższenia. Ostatnie wzniesienia zaliczałem z buta.
Ogólnie pomimo kiepskiego początku jestem ze startu zadowolony. Straszny błąd popełniłem na samym początku. Na znalezienie bardzo prostego PK straciłem niemal godzinę. Powodem było poranne otumanienie bo inaczej nie mogę wytłumaczyć godzinnego szukania PK po złej stronie drogi. Tragedia.
Potem było już tylko lepiej ale psychicznie była dupa całkowita.
Okolica jest piękna. PK były umieszczane czasami bardzo wrednie. Wiele razy musiałem zostawić rower i wspinać się na szczyt kilkaset metrów.
Całe szczęście, ze walczyłem prawie do końca, pomimo strasznej pogody. Szczęściem wiele dróg poradziło w głębokich leśnych dolinach i było troche cienia. Krajoznawczo okolica fantastyczna.
Nie wiedziałem, ze Bóbr jest aż tak zielony.

Janki, 30 sierpnia 2018



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz